Zaraz minie rok!
Szanowni Państwo,
To już prawie rok od chwili, gdy powierzyliście mi kierowanie Łódzką Izbą Adwokacką. To czas niezwykle trudny uwzględniając pandemię oraz wydarzenia społeczno-polityczne. To niewątpliwe dla mnie czas ciężkiej pracy zapoznawania się z ogromem problemów, których na co dzień – jako szeregowy adwokat – nie dostrzegałem. Oczywiście, kandydując na tą zaszczytną funkcję, miałem już bogate doświadczenie samorządowe oraz wiedzę, czego potrzeba adwokatom w codziennym życiu. W swoim programie zawarłem przesłanie, że przede wszystkim samorząd ma być przyjazny dla Adwokatury, bo w takim celu został powołany do życia i staram się to konsekwentnie realizować. W codziennym życiu i funkcjonowaniu najbardziej dotkliwym zjawiskiem jest pandemia COVID-19, gdyż przeszkadza nie tylko w zwykłym funkcjonowaniu każdego adwokata, ale w równej mierze przeszkadza w wykonywaniu statutowych obowiązków i zadań organów samorządowych.
Największy wpływ pandemia wywarła na system szkoleń, zarówno dla adwokatów, jak i aplikantów. W znacznej części szkolenia te odbywają się w systemie online, co z pewnością nie sprzyja ich ideom. Również z uwagi na pandemię nie odbywa się wiele wydarzeń izbowych, co nie sprzyja kreowaniu dobrego wizerunku Adwokatury czy też pogłębianiu integracji środowiskowej. W miarę możliwości staram się, aby maksymalnie wykorzystywać możliwości i próbować normalnie funkcjonować, organizować spotkania czy też wydarzenia samorządowe, lecz granicą dla tych możliwości jest zawsze Państwa bezpieczeństwo. Z tego powodu zrezygnowałem z organizowania tradycyjnego Spotkania Wigilijnego, choć kilka wcześniejszych wydarzeń udało się przeprowadzić (m.in. uruchomić Klub Adwokata im. Staszka Maurera, zorganizować Ogólnopolski Turniej Piłki Nożnej Adwokatury, przeprowadzić piknik w Grotnikach czy wreszcie zorganizować Wieczór Niepodległościowy).
Na pewno mogę pochwalić się trafnym doborem współpracowników, członków Prezydium, jak i Przewodniczących Komisji ORA w Łodzi. W aspekcie funkcjonalnym uważam więc, że Okręgowa Rada Adwokacka obecnej kadencji funkcjonuje dobrze, a każdy z jej Członków wie co ma robić. W większości moja praca w ORA sprowadza się do koordynowania pracy poszczególnych Referatów, zajmowania się bieżącym administrowaniem Izbą oraz rozwiązywaniem, a co najmniej wspieraniem łódzkich adwokatów w ich zwykłych codziennych problemach (zawodowych, jak i osobistych). Tak jak deklarowałem przed wyborami, drzwi ORA czy też gabinetu Dziekana są zawsze otwarte dla łódzkich adwokatów i aplikantów oraz zawsze, gdy zachodzi taka potrzeba, spotykam się z adwokatami, aplikantami (lub osobami spoza Adwokatury), którzy o takie spotkanie zabiegają. W codziennej pracy staram się wspierać wszelkie inicjatywy samorządowe, zarówno stricte adwokackie, jak również ogólnospołeczne, które wiążą się między innymi z ochroną praw i wolności obywatelskich, czy też kultywowanie pamięci o adwokatach, którzy o te wartości w sposób niezłomny walczyli.
Bez zarzutów działają inne organy Izby, jak choćby Rzecznik czy Sąd Dyscyplinarny. Pozostaję w stałym kontakcie z tymi organami, gdyż nasza wizja Adwokatury jest zbieżna, gdzie pracę tych organów postrzegamy jako mającą służyć pomocą dla adwokatów, którym przytrafił się życiowy problem i którzy w takiej sytuacji oczekują pomocy.
Codzienną pracę ORA wspierają wspaniali pracownicy Biura oraz pokoi adwokackich. Myślę, że bez ich zaangażowania i często poświęcenia praca Dziekana oraz całej Rady byłaby o wiele trudniejsza, a funkcjonowanie nas jako adwokatów o wiele bardziej uciążliwe. Często nie widzimy tego, ale proszę mi wierzyć, że tak jest.
Nie chcę w tym krótkim wystąpieniu do Państwa nawiązywać do realizacji programu (choć wiele elementów już zostało zrealizowanych bądź też jest w trakcie realizacji), gdyż program jest planem na całą kadencję.
We wrześniu br. odbyła się druga część Krajowego Zjazdu Adwokatury, który wskazał kierunki programowe dla Adwokatury w wielu aspektach naszego życia adwokackiego. Wśród tych obszarów wskazano aspekty wykonywania zawodu, a w tym działań umożliwiających wykonywanie zawodu adwokata w formie adwokackiej spółki kapitałowej oraz działań umożliwiających współpracę pomiędzy adwokatami a kancelariami i spółkami z udziałem adwokatów w oparciu o adwokacką umowę o współpracy. W obrębie nowych technologii Zjazd wskazał m.in. na konieczność opracowania i wdrożenia spójnego systemu informatycznego obsługującego organy Adwokatury oraz organy izb adwokackich czy też systemu informatycznego wspierającego wykonywanie zawodu adwokata i ułatwiającego prowadzenie kancelarii w świecie cyfrowym łącznie z możliwością integracji z platformami, a także portalami wykorzystywanymi przez wymiar sprawiedliwości. W tym zakresie nie chcę więcej przywoływać informacji, które są powszechnie dostępne na stronie NRA, a kierunki programowe zawarte są w uchwale nr 25 w sprawie zadań powierzonych Naczelnej Radzie Adwokackiej w kadencji 2021 – 2025 (https://www.adwokatura.pl/z-zycia-nra/uchwaly-programowe-xiii-krajowego-zjazdu-adwokatury).
Mamy obecnie bardzo dobre relacje z Naczelną Radą Adwokacką, szczególnie że Łódź w tym Organie jest reprezentowana przez 4 osoby (Wiceprezesa NRA adw. Bartosza Tiutiunika, Z-cę Sekretarza NRA adw. Jarosława Szczepaniaka, Członka NRA adw. Jarosława Zdzisława Szymańskiego oraz moją skromną osobę). W Wyższym Sądzie Dyscyplinarnym orzeka zaś dwóch łódzkich sędziów (adw. Wiesław Wolski i adw. Dariusz Wojnar).
Nawiązałem do działań NRA, gdyż podczas ostatniego posiedzenia plenarnego NRA podniesiono kwestię zwiększenia odpisu składki dla NRA, a w zasadzie do powrotu wysokości tego odpisu po jego zmniejszeniu w początkowym okresie pandemii. To niezwykle ważna kwestia. Ma to służyć szeroko rozumianej informatyzacji i cyfryzacji całej Adwokatury, między innymi nas szeregowych adwokatów. Rozumiem te intencje, bowiem obecnie w naszej Izbie trwają prace dotyczące modernizacji, cyfryzacji oraz informatyzacji Biura i pokoi Rady, gdyż bez tych efektywnych metod zarządzania i funkcjonowania będziemy ponosić znaczne, a zbędne koszty administracyjne. W tym celu musiała być wymieniona znaczna ilość sprzętu komputerowego, w tym serwery oraz wymienione łącza internetowe. Kwestie finansowe, inwestycyjne to niezwykle wrażliwy temat, gdyż – jak informowałem Państwa na czerwcowym Zgromadzeniu Izby – uwzględniając wnioski płynące ze sporządzonego audytu płynności finansowej ORA, będziemy zmuszeni wrócić do dyskusji nad podwyższeniem składki samorządowej. Poza wydatkami związanymi z normalnym funkcjonowaniem ORA, na naszych barkach ciąży – w moim odczuciu – podstawowy obowiązek, jakim jest dbanie i utrzymywanie majątku Izby w stanie niepowodującym jego dewastacji lub pogłębiającej się erozji. Ten obowiązek po aktualnych przeglądach budowlanych wymaga od nas podjęcia zdecydowanych działań wiążących się ze znacznym ponoszeniem nakładów finansowych. Jeżeli tego nie dokonamy – nasza dotychczasowa praca i trud włożony w to wszystko, pójdzie na marne.
Z powyższego wynika, że nie unikniemy dyskusji o podwyższeniu składki samorządowej w przyszłości. W zakresie przepływów finansowych mamy utrzymujący się (od co najmniej dwóch lat) stały deficyt finansowy, co obrazowo wygląda tak, iż wydajemy więcej niż wpływa do kasy Rady. Ja, jako Dziekan, jako odpowiedzialny Dziekan, który wziął na siebie odpowiedzialność za funkcjonowanie Izby i jej płynność finansową, mam obowiązek o tym mówić i informować, a dzisiejszy głos to tylko przypomnienie tego, o czym mówiłem już na czerwcowym Zgromadzeniu Izby. Składki w Izbie Łódzkiej nie były podwyższane od ponad 15 lat, tj. od 2006 roku oraz przez większość tego czasu były to najniższe składki wśród wszystkich izb adwokackich w Polsce i na takim poziomie pozostają do dziś. W zakresie polityki finansowej pozostaję w stałym kontakcie z Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej, który na bieżąco monitoruje i analizuje tą sytuację. Jako Izba nie mamy wielu możliwości zwiększenia wpływów do budżetu ORA w Łodzi. Posiadamy składki i dochody z majątku Rady. Udało się na dzień dzisiejszy wynająć dolną kondygnację lokalu przy ul. Piotrowskiej 63 w Łodzi, ale to nie rozwiązuje problemu. Górna kondygnacja nadal nie cieszy się zainteresowaniem. Galopująca inflacja, drożyzna oraz brak poniesienia wysokości składek samorządowych od 2006 roku powodują, że dziś musimy realnie o tym myśleć oraz rozmawiać w celu naszej wspólnej przyszłości.
Chciałbym, aby ten mój głos stał się przyczynkiem do takiej właśnie szerokiej dyskusji w Samorządzie, wśród nas wszystkich, gdyż to Państwo, bo to my wspólnie, będziemy musieli podjąć ostatecznie decyzję, jak ma wyglądać nasza składka samorządowa, a za nią łódzka Adwokatura. Czy ma być Adwokaturą widoczną, godną, reprezentacyjną, konkurencyjną wobec innych zawodów prawniczych, czy Adwokaturą „niewidoczną” i zmarginalizowaną sprowadzoną do roli czysto administracyjnych. Zachęcam do rozmów oraz dyskusji, bo od tego nie uciekniemy.
Korzystając zaś z okazji, chciałbym życzyć Państwu w Nowym Roku przede wszystkim Zdrowia, wytrwałości, spełnienia marzeń, a nade wszystko powrotu do normalności.
O autorze artykułu

- Adwokat. Doktor prawa. Dziekan ORA w Łodzi.
Ostatnie posty
Aktualności2022.01.10Zaraz minie rok!
Szkolenia2019.02.28Co słychać u aplikantów?
Szkolenia2018.06.30Co słychać u aplikantów?
Szkolenia2018.01.07Co słychać u aplikantów?