Wprowadzone przez adw. Jerzy Ciesielski

Świąteczne Varia

Varius z łaciny to „rozmaity”. Przez „varia” zaś rozumiemy zbiór różnorodnych tekstów, myśli lub notatek zebranych w jakiejś publikacji. Sięgając do archiwum swojej praktyki adwokackiej znalazłem sprawy, w których zdarzenia medyczne nie budziły wątpliwości, ale same sprawy zawierały interesujące niuanse, którymi na Święta chciałem się jak opłatkiem podzielić. Nieobiektywny obrońca W sprawie karnej dotyczącej błędu lekarskiego, pokrzywdzony wnioskował o wyłączenie ze sprawy adwokata – obrońcy oskarżonego, zarzucając temu […]

Adwokacie, zwolnij!

Przytłacza mnie nadmiar obowiązków. Każda chwila odpoczynku obarczona jest poczuciem winy, że powinienem właśnie już pisać pismo procesowe, przeczytać akta, zobaczyć aktualności LEX-a, zadzwonić do klienta, etc. etc. Mam nieustanne wrażenie, że czegoś nie dopilnowałem, że muszę sam wszystko sprawdzić. Czuję nieodparty wewnętrzny nakaz bycia doskonałym na rozprawie, w negocjacjach, w formułowaniu apelacji. Podejmuję kilka czynności niemal jednocześnie, waham się, która powinna mieć pierwszeństwo. […]

Szarganie togi

Czy można napisać recenzję książki, którą się tylko przekartkowało? „Resortowe togi” Macieja Marosza to kolejna pozycja, która wpisuje się w cykl współtworzony przez autora wraz z Dorotą Kanią i Jerzym Targalskim pod znamiennym tytułem „Resortowe dzieci”. I nie warto czytać tych śmieci uważnie! Lekturę zacząłem od indeksu osób. Na chybił trafił sprawdziłem, czy jest w „dziele” nazwisko prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, mecenasa Andrzeja Zwary. Trafione, strona 205, wiersze 14–16. Cytuję: […]

Prawda hiperboliczna

Wywieranie wpływu i perswazja są stosowane w wielu dziedzinach życia. W wydanej 30 lat temu książce „The Art of the Deal” (Sztuka interesu) prezydent Donald Trump nieskrępowanie wyjawił: „Gram na fantazjach. Trochę przesady nigdy nie zaszkodzi. Ludzie chcą wierzyć. Nazywam to prawdą hiperboliczną i uważam za nieszkodliwą a bardzo efektywną formę promocji.”   Trump w kampanii wyborczej mówił, że mógłby zastrzelić człowieka w centrum Manhattanu, a i tak nie straciłby poparcia. Okazało […]

Z terminowania w Terminatory

Nie spełniałbym się jako adwokat, gdyby nie moi kolejni wspaniali aplikanci. I ja – mistrz Ciesielski. Wystarczy chochlik drukarski i będzie „mistrz ciesielski”, jak w średniowieczu. Przyszły cieśla oddany był pod opiekę Mistrza (wielka litera konieczna!), rozpoczynał terminowanie, czyli żmudną naukę zawodu. Uczeń stawał się częścią rodziny Mistrza, który brał też odpowiedzialność za jego wychowanie. Uczeń przyglądał się pracy starszych uczniów, czeladników i samego Mistrza. […]

Wyostrzam wzrok

Opisując przez dziesięć lat (sic!) sprawy z „Lekarskiej wokandy”, patrzyłem na nie przez pryzmat winy i kary, obwinionego i sądu. Czas – przynajmniej na jednorazową – zmianę optyki spojrzenia. Wyostrzam wzrok ku poszkodowanemu naruszeniem zasad etyki lekarskiej. Jego punkt widzenia prezentuje autentyczny, założony tylko dla opisania postępowania przed sądem lekarskim we własnej sprawie blog internetowy. Jego autor pisze: Blog ten jest poradnikiem pokazującym walkę z lekarzem […]

Paragraf na wytrych rozprostowany…

Kazimierz N. przeszedł na oddziale urologii zabieg nefrolitotomii przezskórnej (PCNL), co oznacza, że złogi kamienia nerkowego zostały u niego usunięte endoskopowo przez nakłucie nerki. Po 26 dniach okazało się jednak, że konieczne było u niego, ale już na innym oddziale urologii, wykonanie radykalnej nefrektomii (chirurgicznego usunięcia nerki)… Zawiadomienie o błędzie w sztuce lekarskiej złożył do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej nie sam pacjent, ale osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą pod szumną nazwą Regionalne […]