Wprowadzone przez adw. Radosław Przymuszała

Najczęstsi petenci do drzew uśmiechnięci

Luźna forma niniejszego artykułu, czyli felieton, skłoniła mnie do tego, by z dystansem podejść również do samego tytułu. W efekcie powstała prosta, być może nawet nieco infantylna rymowanka, która jednak po zagłębieniu się w zamysł autora ma być jedynie zabawnym wstępem do dość przykrych wniosków. Trochę w myśl powiedzenia, że dobre złego początki.