Aplikant dziś – filar adwokatury jutro
Dlaczego szkolenie aplikantów uważam za ważne dla naszej Izby? To ono pozwala na zachowanie wysokiego poziomu wykonywania zawodu przyszłych adwokatów i wpływa pozytywnie na prestiż całego środowiska. To właśnie oni już dziś kształtują przyszłość naszej Izby i całej adwokatury.
Mój artykuł jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego szkolenie aplikantów to inwestycja w przyszłość naszej Izby, jakie wartości powinniśmy przekazywać młodym prawnikom i jak zbudować środowisko, w którym każdy aplikant poczuje się częścią większej całości oraz wizją nowoczesnego, ale opartego na wartościach, modelu kształcenia przyszłych adwokatów. Bo silna aplikacja to silna adwokatura.
Będąc aplikantem adwokackim a następnie adwokatem, miałam przyjemność współpracować z wieloma kancelariami adwokackimi, co pozwoliło mi nie tylko na zdobycie wszechstronnego doświadczenia, ale także na budowanie trwałych relacji w naszym środowisku. Dlatego od początku mojej aplikacji aktywnie uczestniczę w życiu samorządowym Łódzkiej Izby. Miałam przy tym wyjątkową okazję obserwować znamienitych łódzkich adwokatów zarówno w pracy, ale i poznać ich podejście do szkolenia aplikantów i patronatu.
Etyka zawodowa – serce zawodu adwokata
Do dziś pamiętam wyjątkowe pierwsze zajęcia na aplikacji z ikoną łódzkiej, ale i polskiej, adwokatury – mecenas Krystyną Skolecką – Koną, której już samo przywitanie przez aplikantów miało wyjątkową oprawę. Wykład dotyczył zagadnień niezwykle ważnych, mianowicie etyki zawodowej i etosu pracy adwokata. Pani Mecenas opowiadała nam o zawodzie adwokata, o tym dlaczego jest taki wyjątkowy, ważny i dlaczego musimy do niego podchodzić z należytą starannością, ale i uczuciem oraz że wykonywany rzetelnie da nam mnóstwo radości. Poruszane były kwestie zarówno codziennej kultury w zawodzie adwokata jak i relacji aplikant – patron, aplikant – adwokat, adwokat – adwokat, adwokat – starszy adwokat. Wszyscy słuchali jej z szacunkiem, uwagą, a czas minął nieubłaganie szybko.
Obecnie wykłady z etyki, zagadnienia tajemnicy adwokackiej, czy etosu pracy adwokata są traktowane z dużo mniejszą powagą niż miało to miejsce jeszcze parę lat temu. Etyka adwokacka nie powinna być traktowana jako jedno z zagadnień egzaminacyjnych na egzaminie zawodowym. Etyka adwokacka powinna być traktowana przez nas jako fundament pracy adwokata, kodeks postępowania, mapę działania. Tak było kiedyś i o tym opowiadano nam na wykładach. O tym jak ważna jest etyka zawodu adwokata wielokrotnie podkreślali również inni znamienici adwokaci z naszej Izby opowiadając historie ze swojej pracy zawodowej. Chciałabym, aby aplikanci traktowali w ten sam sposób naukę etyki jak było to postrzegane kiedyś a nie jako jedno z zagadnień egzaminacyjnych.
Budowanie wspólnoty od pierwszych kroków w zawodzie
Dlatego też widzę konieczność angażowania aplikantów i młodych adwokatów od samego początku w życie samorządu – tak, by jeszcze w trakcie aplikacji kształtowało się w nich poczucie wspólnoty i chęć dalszego działania na rzecz Izby po zdanym egzaminie. Program szkolenia aplikantów powinien nie tylko spełniać standardy określone przez NRA, ale także pokazywać różne modele wykonywania zawodu oraz mniej popularne – ale często bardzo ciekawe – specjalizacje. Spotkania z adwokatami z naszej Izby, którzy osiągnęli sukces, mają bogate doświadczenie i reprezentują różne dziedziny prawa, mogą być dla młodych adwokatów i aplikantów nieocenioną inspiracją i drogowskazem na ich ścieżce kariery. Ważne jest również dostosowanie szkolenia aplikantów do obecnych czasów i wprowadzenie na stałe możliwości uczestniczenia w zajęciach zarówno w formie stacjonarnej jak i hybrydowej.
Praktyka ponad teorią – rola doświadczonych wykładowców
Zależy mi również na tym, aby zajęcia dla aplikantów były prowadzone przez osoby z dużym doświadczeniem praktycznym, co przełoży się na ich jakość i przydatność w późniejszej pracy zawodowej. Zajęcia dla aplikantów nie mogą być powtórką z zajęć akademickich a powinny dawać im praktyczne podstawy wykonywania zawodu, w tym zadań najpierw powierzanych im jako aplikantom a następnie adwokatom. Nasza Izba to także wybitne autorytety – uważam, że powinniśmy zadbać o to, by aplikanci mogli korzystać z wiedzy i doświadczenia przedstawicieli różnych pokoleń adwokatów, mieć możliwość poznania adwokatury „od kuchni” z punktu widzenia adwokatów będących ikonami łódzkiej adwokatury.
Dobrze wyszkolony aplikant to silna Izba, silna Izba to budowanie silnej adwokatury
Dobrze wyszkoleni aplikanci to zysk dla nas wszystkich, ponieważ gwarantuje wysoki poziom wykonywania zawodu adwokata przez członków naszej Izby, a w konsekwencji wpływa na pozytywny obraz Łódzkiej Izby Adwokackiej jak i zawodu adwokata. Sukcesy naszych adwokatów to sukces naszej Izby.
Jestem gotowa, aby – w razie potrzeby – ograniczyć działalność zawodową w kancelarii, by móc poświęcić czas na rzetelną i uczciwą pracę na rzecz samorządu. Wierzę głęboko, że samorząd adwokacki to wartość, o którą warto dbać – to nasza tożsamość, nasze wsparcie i nasza wspólnota. Powinien nas łączyć, nigdy dzielić.
Ważne jest dla mnie, aby działania ORA były transparentne dla wszystkich zainteresowanych członków Izby, aby każdy adwokat naszej izby był dumny, że jest członkiem właśnie Łódzkiej Izby Adwokackiej.
„[..] Nigdy nie będziecie sami”
Do dziś pamiętam słowa jednego z adwokatów, które usłyszałam podczas ślubowania aplikantów: „Wstępując do adwokatury, nigdy nie będziecie już sami.” Chciałabym, aby każdy aplikant i adwokat w naszej Izbie czuł, że te słowa są wciąż żywe i prawdziwe. Swoją kandydaturą pragnę wzmocnić to przesłanie – pracą, zaangażowaniem i otwartością na potrzeby naszego środowiska.
O autorze artykułu
